wtorek, 25 lipca 2017

#2 Recenzja: Nie zapomnij mnie - Anna Bellon

Poprzednia książka Uratuj mnie Anny Bellon z serii The Last Regret była zachwycająca więc nie mogłam się doczekać 2 części. I w końcu oto jest! 

Nina zostawiła po sobie otwartą furtkę, Ollie. Ten rozdział nie jest zamknięty. Nie zapomnisz jej. Ale możesz mimo wszystko ułożyć sobie życie bez niej.

The Last Regret są na szczycie: wyprzedana trasa koncertowa, nominacje do Grammy, uwielbienie fanów, świetna zabawa z paczką najlepszych przyjaciół.Ale Ollie nie jest tak naprawdę szczęśliwy: ma apartament, którego nie może nazwać domem i dziewczynę, która nie jest jego wielką miłością. Bo Ollie nie zapomniał o Ninie, pierwszej i jedynej, którą naprawdę kochał. Którą chciał mieć w sercu na zawsze. I która zniknęła z jego życia.
Aż do dziś...Dlaczego Nina odeszła bez słowa? Czy kiedykolwiek kochała Olivera? I dlaczego skrywana przez nią tajemnica nieodwracalnie zmieni życie Oliego?
Znów nie zawiodłam się czytając twórczość autorki. Głównego bohatera mieliśmy okazję poznać już w poprzedniej części i byłam bardzo ciekawa jego historii. Ollie nie może zapomnieć o swojej pierwszej miłości lecz próbuje być szczęśliwy z tego co ma obecnie, czyli zespół składający się z przyjaciół i odnoszący sukces. Niestety brakuje mu w życiu Niny, która wierzyła w niego od początku. Próbuje zakochać się jeszcze raz w kimś innym lecz uczucie do Niny nie pozwala mu na to.   I nagle Nina wraca lecz przeszłość i związane z nią zagadki i niewyjaśnione sprawy nie pozwalają im na nawiązanie poprzedniej relacji.

Anna Bellon pozwala nam wrócić do świata TLR i znów jestem zachwycona jej powieścią. Książka opowiada o pierwszej niespełnionej miłości i możliwości naprawienia swoich błędów. Mimo sekretów i niedomówień można od nowa stworzyć piękny związek, mimo przeciwności losu być szczęśliwym. Tak jak do pierwszej część serii, do tej również chce się wracać, szczególnie w letnie dni, kiedy poszukujemy czegoś lekkiego do przeczytania. Porusza ważną kwestię odbudowy zaufania oraz szybkiego zniknięcia osoby z naszego życia i jego następstw. Ollie mimo tego, że wychowywał się w sierocińcu potrafi szczerze kochać swoich rodziców adopcyjnych oraz Ninę.

Ale gdy przez długi czas nie masz niczego, chwytasz się jedynej stałej rzeczy albo osoby.



Podsumowując książkę polecam. Szczególnie osobom, które chcą przeczytać coś lekkiego, sympatycznego i wciągającego. Będę z niecierpliwością czekać na kolejną część z cyklu The Last Regret.

Moja ocena: 9/10