czwartek, 14 września 2017

#3 Recenzja: Czas żniw - Samantha Shannon

Ostatnio w bibliotece trafiłam na książkę Czas żniw Samanthy Shannon i przypomniałam sobie, że gdzieś widziałam dobrą recenzję tej pozycji, więc ją wypożyczyłam. I nie zawiodłam się na niej! Jest to rewelacyjna historia z gatunku fantasy i dystopii.

Samantha Shannon urodziła się w zachodnim Londynie w 1991 roku. Zaczęła pisać już w wieku piętnastu lat. W 2013 roku ukończyła literaturę na uniwersytecie w Oksfordzie. Czas Żniw to jej debiutancka powieść, a jednocześnie pierwsza część siedmiotomowego cyklu, który został sprzedany do 21 krajów. The Imaginarium Studios zakupiło prawa filmowe jeszcze przed premierą książki.


"Nadzieja to jedyna rzecz, która może jeszcze wszystkich nas ocalić."

Sajon.
Nie ma bezpieczniejszego miejsca.

„Może nie wiesz, ale Żniwa nazywane są też dobrymi zbiorami. Wciąż mówią tak na ulicach: Dobre Żniwa, Zbiory Obfitości. Rozumieją to jako odbieranie nagrody, podstawowy warunek ich negocjacji z Sajonem. Ludzie oczywiście postrzegają je inaczej. Dla nich są symbolem nieszczęścia. Oznaczają głód. Śmierć. Dlatego nazywają nas kosiarzami. Ponieważ pomagamy prowadzić ludzi na śmierć”.

Rok 2059. Dziewiętnastoletnia Paige Mahoney pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn. Jej szefem jest Jaxon Hall, na którego zlecenie pozyskuje informacje, włamując się do ludzkich umysłów. Paige jest sennym wędrowcem i w świecie, w którym przyszło jej żyć, zdradą jest już sam fakt, że oddycha.

Pewnego dnia jej życie zmienia się na zawsze. Na skutek fatalnego splotu okoliczności zostaje przetransportowana do Oksfordu – tajemniczej kolonii karnej, której istnienie od dwustu lat utrzymywane jest w tajemnicy. Kontrolę nad nią sprawuje potężna, pochodząca z innego świata rasa Refaitów. Paige trafia pod protektorat tajemniczego Naczelnika – staje się on jej panem i trenerem, jej naturalnym wrogiem. Jeśli Paige chce odzyskać wolność, musi poddać się zasadom panującym w miejscu, w którym została przeznaczona na śmierć.

Czas Żniw jest dziełem wyjątkowym. Samantha Shannon to młoda pisarka o ogromnych ambicjach i imponującej wyobraźni, która w swej debiutanckiej powieści stworzyła niezwykle sugestywną i inteligentnie skonstruowaną wizję świata.



"Nie musisz mi dziękować za swoją wolność. Masz do niej prawo."

Główną bohaterkę poznajemy w chwili, gdy zostaje złapana i przewieziona do kolonii karnej. Paige szybko odnajduje się w nowym otoczeniu i od samego początku planuje ucieczkę. Dzięki jej odwadze, buntowniczości, sprycie i niezwykłemu talentowi jest to całkiem prawdopodobne. Dziewczyna jest samotna, wykorzystywana przez swojego mim-lorda Jaxona przez swoją własną naiwność i ślepą nadzieję na zyskanie akceptacji i aprobaty. Lecz z drugiej strony jest nieustępliwa i nie poddaje się łatwo. W Oxfordzie znajduje nowych sprzymierzeńców, a nawet przyjaciół i pomaga im jak tylko może. Między nią, a Naczelnikiem powstaje mała nić porozumienia zbudowana na chwiejnym zaufaniu, gdyż dziewczyna szybko odkrywa, że Refaita ma tajemnicę przed swoją narzeczoną Nashirą, która jest "królową" kolonii. 
Naczelnika poznajemy w bardzo niewielkim stopniu, gdyż jest za mało faktów z jego przeszłości. Jest jedną wielką zagadką i tajemnicą. Poznajemy go praktycznie tylko poprzez pryzmat jego zachowań względem Paige. Jest bardzo tajemniczy i nieobliczalny. Na pewno zaskoczy Nas jeszcze nie raz.  


"- Teraz mi ufasz? - zapytał.

- A powinnam?
- Nie mogę ci tego powiedzieć. To jest zaufanie, Paige. Nie powiem ci, co powinnaś czuć.
- W takim razie ci ufam."

Świat wykreowany przez Shannon jest genialny, niepowtarzalny i zaskakujący. Jest czymś nowym, powiewem świeżości. Mamy tu coś, czego nie dostaniemy nigdzie indziej. Lecz trzeba się dobrze wczytać i skupić, aby zrozumieć wszystkie pojęcia, którymi zasypuje nas autorka na początku książki. Akcja książki dzieje się w przyszłości, więc mamy tu nowe technologie i samą magię. Na początku książki jest masa wydarzeń, które dopiero później nabierają sensu i znaczenia. W "Czasie Żniw" przedstawione są obrazy tortur, życia w niewoli, krzywdzenia ludi i wykorzystywania ich do własnych celów. Są to sytuacje, które przeżyją tylko najsilniejsi. 
W książce nie brakuje emocjonujących wydarzeń i momentów przykuwających całą uwagę czytelnika. 
Pochłonęłam książkę bardzo szybko, zaledwie w 2 dni, co sugeruje, że od niej naprawdę ciężko się oderwać. 
Mamy tu również wątek miłosny, a raczej jego zarys, który najprawdopodobniej rozwinie się dopiero w następnych częściach. 

"Sprowadziłem cię z powrotem ponieważ bez ciebie nie potrafiłbym znaleźć siły do walki."

Jest to bardzo udany debiut autorki i z niecierpliwością zabiorę się za czytanie drugiego tomu (który na szczęście mam już w domu! ). Język jest bardzo przystępny dla czytelnika, co jest na plus dla autorki, i będę czekać na następne książki tej autorki. 
Bohaterowie są intrygujący, akcja trzyma w napięciu, książka jest wręcz magiczna - czego chcieć więcej! 
Jestem pełna podziwu dla autorki za to, że tak młoda osoba może mieć tak bardzo rozwiniętą wyobraźnię, żeby wymyślić tak dopracowany świat. Również, za to, że ma tak lekkie pióro i fantastyczny styl pisania. Książka jest niezwykle przemyślana i dopracowana w najmniejszych szczegółach, a Shannon nie gubi się w wykreowanym świecie.
Polecam gorąco! 



"Zachowałem pewne środki ostrożności. Powtarzam: nigdy nie znalazłaś się w bezpośrednim zagrożeniu życia.
- Gówno prawda. Jeżeli myślisz, że krąg soli jest środkiem ostrożności, musiałeś upaść na łeb."

Moja ocena: 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz